Ryngraf z czasów Konfederacji Barskiej trafił do Muzeum Wojska Polskiego w Warszawie

Warszawa, 23.10.2017. XVIII-wieczny ryngraf ze zbiorów prywatnych Tadeusza Szczechowiaka z USA, przekazany do Muzeum Wojska Polskiego, 23 bm. w Warszawie. Na awersie znajduje siê wizerunek Matki Boskiej Czêstochowskiej, zaœ na rewersie Matki Bo¿ej Niepokalanego Poczêcia. (awa) PAP/Leszek Szymañski

XVIII-wieczny ryngraf z czasów Konfederacji Barskiej otrzymało w darze od mieszkającego w USA Tadeusza Szczechowiaka Muzeum Wojska Polskiego (MWP). „Ryngrafy konfederackie dały początek obecnej tradycji ofiarowania i przekazywania ryngrafu jako pamiątki patriotycznej z pokolenia na pokolenie. Ten konkretny ryngraf towarzyszył naszym konfederatom barskim. Na jego awersie znajduje się wizerunek Matki Boskiej Częstochowskiej, zaś na rewersie Matki Bożej Niepokalanego Poczęcia. Na przedmiocie jest wykuty 1776 rok. Mówimy tu o czasach, kiedy wykształcił się ten typ ryngrafu”- powiedział PAP zastępca dyrektora ds. programowych MWP Witold Głębowicz. „Obecnie bardzo rzadko spotyka się te ryngrafy w posiadaniu prywatnym czy obiegu handlowym. W ostatnich latach trafia do nas mało zabytków z okresu XVIII i XIX wieku” – dodał. Ryngraf pochodzi ze zbiorów prywatnych, mieszkającego w na stałe w Stanach Zjednoczonych Tadeusza Szczechowiaka. „Tymi, którzy rozsławili ryngrafy jako osłonę na piersi, byli konfederaci barscy. Pierwsze polskie powstanie narodowe, czyli zawiązanie Konfederacji Barskiej, łączy ze sobą wątek walki o niepodległość i wiary katolickiej. Konfederaci walczyli z protektoratem rosyjskim i wojskiem polskim, które wtedy współpracowało z naszym wielkim sąsiadem. Ryngraf konfederatów jest symbolem walki przy jednoczesnym oddaniu się pod protekcję Matki Boskiej.” -powiedział dyrektor MWP Adam Buława.

 

Warszawa, 23.10.2017. Dyrektor Muzeum Wojska Polskiego dr Adam Bu³awa (C) wraz z Tadeuszem Szczechowiakiem z USA (P) w³aœcicielem XVIII-wiecznego ryngrafu oraz jego synem Charlsem Szczechowiakiem (L), podczas uroczystego przekazania zabytku do zbiorów muzeum, 23 bm. w Warszawie. (ls/doro) PAP/Leszek Szymañski

 

Ryngraf wywodzi się od znajdującego się pod szyją rycerza elementu ochronnego średniowiecznych zbroi, zwanego obojczykiem. Przybierały one różne formy, od czworokątnych po okrągłe, nawiązujące kształtem do średniowiecznych tarcz. Najczęstszym wizerunkiem stosowanym na awersie ryngrafów były motywy maryjne. Na niektórych zachowanych eksponatach, znajduje się także wizerunek świętego, który był patronem noszącego danego rycerza. W późniejszym okresie stosowane były także herby rodowe. Obojczyki należały do ozdobnych elementów zbroi, dlatego często były tworzone z mosiądzu a ich powierzchnia była pozłacana.

Warszawa, 23.10.2017. XVIII-wieczny ryngraf ze zbiorów prywatnych Tadeusza Szczechowiaka z USA, przekazany do Muzeum Wojska Polskiego, 23 bm. w Warszawie. Na awersie znajduje siê wizerunek Matki Boskiej Czêstochowskiej, zaœ na rewersie Matki Bo¿ej Niepokalanego Poczêcia. (awa) PAP/Leszek Szymañski

 

W okresie renesansu zmieniły swoją rolę, tracąc funkcję ochronną, stosowaną niezależnie od pancerza. Ryngrafy były stosowane jako symbole rozpoznawcze dla żołnierzy w randze oficerskiej. W początkowym okresie XIX w. ryngrafy w polskiej armii miały formę określoną regulaminem – z orłem białym i numerem jednostki, do której należał noszący go żołnierz.

Ryngrafy były charakterystyczne dla żołnierzy i jednostek wojskowych, które szczególnie podkreślały swoją religijność i patriotyzm. Najbardziej znanymi przykładami byli Konfederaci Barscy i żołnierze Narodowych Sił Zbrojnych.Współczesne ryngrafy stanowiące najczęściej pamiątkę chrztu, stosowane są jako element wystroju wnętrza. (PAP).

Tekst: Maciej Puchłowski

ze strony dzieje.pl

Warszawa, 23.10.2017. XVIII-wieczny ryngraf ze zbiorów prywatnych Tadeusza Szczechowiaka z USA, przekazany do Muzeum Wojska Polskiego, 23 bm. w Warszawie. Na awersie znajduje siê wizerunek Matki Boskiej Czêstochowskiej, zaœ na rewersie Matki Bo¿ej Niepokalanego Poczêcia. (awa) PAP/Leszek Szymañski

ze strony dzieje.pl

Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis!

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.


*