Lanckorona

Jak podaje Jan Długosz na lanckorońskiej górze /550 m. npm./ Kazimierz Wielki postawił zamek. Twierdza miała za zadanie strzec granicy ze śląskiem i drogi do Krakowa. Dokładna data budowy nie jest znana. Wiadomo tylko, że istniał on już w 1336 roku, gdy w nadanym przez Kazimierza Wielkiego akcie lokacyjnym wymieniony został jako,  burgrabia lanckoroński Orzeszko.  Zanim jednak Lanckorona uzyskała prawa miejskie, Kazimierz Wielki ufundował tu 1336 r. kościół pod wezwaniem św. Jana Chrzciciela, a następnie, w 1361 r. zezwolił na założenie miasta wójtowi dotychczasowej osady. Król uposażył też wójta w liczne przywileje: /.dwa łany frankońskie, połowę dochodu z jatek rzeźniczych, piekarskich, sukienniczych i szewskich, oddaje mu całkowicie dochody z łaźni i młyna i przeznacza trzeci denar od spraw osądzonych, a szósty czynszu z łanów, wkładając nań obowiązek, ażeby na każdą wyprawę wojenną stawił się uzbrojony kopią, a w pancerzu i na koniu wartującym 6 grzywien /.. Także akt lokacyjny z 1336 r. nadał nowo założonemu na prawie magdeburskim miastu Lanczkoruna wiele uprawnień: /.ustanawia się wolne targi w każdy czwartek, pozwala mieszczanom sukna i inne towary w Krakowie i innych miastach kupować i sprzedawać, dalej wolny wyrąb drzewa budowlanego. na użytek miasta. Na koniec przypuszcza się miasto do uczestnictwa wszystkich praw, które posiadał Kraków/.. Również Król Władysław Jagiełło doceniał obronne położenie lanckorońskiego zamku oraz bardzo dobry – jak na owe czasy rozwój gospodarczy miasta. Za panowania władcy w 1410 roku Lanckorona stała się siedzibą starostwa niegrodowego. W tym samym roku Lanckorona jako królewszczyzna przeszła w ręce marszałka koronnego Zbigniewa z Brzezia, który używał odtąd tytułu Lanckoroński z Brzezia. Przez następne stulecia miasto, nadal; będące królewszczyzną, znajdowało się w rękach starostów z wielu sławnych rodów m.in. Lanckorońskich, Zebrzydowskich, Czartoryskich, Myszkowskich, Wielopolskich. Rok 1655 – Szwedzi zajęli zamek paląc 79 domów; w mieście pozostało wtedy około 300 mieszkańców. W rok później odbił go podstarości lanckoroński Jan Zarzecki, na czele oddziałów partyzanckich złożonych w większości z chłopów.. Największe jednak straty Lanckorona poniosła podczas Konfederacji Barskiej.  Po pierwszym rozbiorze Polski /1772 r./ starostwo lanckorońskie znalazło się w zaborze austriackim. page_10_1042883824_29130300W 1777 r. na publicznej licytacji zostało sprzedane Franciszce a Krasińskich. 18 wrzenia 1797 r. cesarz Franciszek II potwierdził posiadanie przez Lanckoronę przywileje, a także – w związku z ustanowieniem w niej magistratu – nadał miastu nowy herb: istniejącą dotąd złotą koronę na niebieskim tle uzupełniono wieńcem laurowym i napisem Sigillum regiae civitatis Landskoroniensis. Wszystko to jednak nie powstrzymało postępującego upadku Lanckorony. Na domiar złego w 1868 r. w Lanckoronie wybuchł wielki pożar, który prawie doszczętnie zniszczył miasto. W ciągu następnych kilku lat odbudowano Lanckoronę według starego planu. Na nowo powstało piękne miasteczko z niepowtarzalnym stromym rynkiem, z którego pod kątem prostym odchodzą malownicze uliczki z drewnianymi domkami. Ta unikalna architektura oraz cisza, spokój i czyste powietrze zachowały się do dzisiaj. Lanckorona może to zawdzięczać zarówno swojemu położeniu na uboczu głównych szlaków komunikacyjnych, jak i utracie praw miejskich 13 – lipca 1933 r. w wyniku czego stała się w latach trzydziestych naszego stulecia wsią letniskową.

Tekst ze strony http://lanckorona.pl

Artur Grottger Modlitwa konfederatów przed bitwą pod Lanckoroną


Zamek w Lanckoronie cieszył się sławą już od czasów Kazimierza Wielkiego jako warownia strzegąca państwa polskiego od strony czeskiej. W 1606 r. zasłynął jako gniazdo rokoszu wznieconego przez Mikołaja Zebrzydowskiego przeciw Zygmuntowi III Wazie. W dobie konfederacji barskiej zamek był własnością Józefa Wielopolskiego. W 1768 r. grupa konfederatów pod dowództwem Maurycego Beniowskiego zajęła twierdzę. W listopadzie 1769 r. zwycięską potyczkę z Rosjanami stoczył tutaj Kazimierz Pułaski. Opromieniony sławą zamek lanckoroński wydawał się doskonałą bazą dla działań wojskowych w Małopolsce. Z początkiem 1771 r. francuski inżynier, pułkownik de la Serre, rozpoczął rozbudowę zamkowych fortyfikacji, dodając bastiony ziemno-kamienne. 20 lutego tego roku konfederaci pod dowództwem Adama Skilskiego dowiedli swojej skuteczności i waleczności w starciu z wojskami Aleksandra Suworowa, którym zadali ciężkie straty i zmusili do odwrotu.

W kwietniu 1771 r. przybył do zamku Charles F. Dumouriez, przyprowadzając 10 dział i kolejne grupy konfederatów. Na wieść o zajęciu Tyńca, Bobrka i umacnianiu się konfederatów w Lanckoronie przybył ponownie Aleksander Suworow. 23 maja w rejonie Lanckorony doszło do jednej z największych bitew w dobie konfederacji barskiej. Tym razem wojska Suworowa odniosły zwycięstwo, atakując od strony Palczy wojska konfederackie, mające na obu skrzydłach jazdę, w centrum zaś piechotę uzbrojoną w broń palną. Żadna z formacji nie potrafiła stawić Rosjanom oporu, a większość konfederatów w popłochu wycofała się ze swoich pozycji, gromiąc nawet swoich dowódców (z ich rąk zginęli Kajetan Michał Sapieha oraz Antoni Orzeszko, którzy próbowali przywrócić karność w szeregach powstańczych). W pościg za uciekającymi konfederatami ruszyli Rosjanie, a dramatyczna rzeź odbyła się w niedalekim lasku, który na pamiątkę tragedii nazwano „Groby”. Zginęło tam do trzystu konfederatów. Pobity Dumouriez zdołał uciec Rosjanom. Zamku lanckorońskiego, w którym obwarował się Skilski z trzystoma obrońcami, Rosjanie nie zdobyli. Ich straty wynikły właśnie z zamkowego ognia artyleryjskiego. Do rosyjskiej niewoli dostał się Józef Miączyński, marszałek konfederacji województwa bełskiego. Zesłany na Syberię, zbiegł, uniknąwszy katorgi. W dobie rewolucji francuskiej współpracował z Dumouriezem, przeszedłszy na stronę jej wrogów, co przypłacił życiem.

Tekst Piotr Boroń

 

 

Tablica informacyjna  Małopolskiego Szlaku Konfederacji Barskiej została postawiona na terenie Lanckorony na małym placyku przy  kościele parafialnym św. Jana Chrzciciela. Placyk ten leży przy drodze,  która prowadzi na wzgórze gdzie znajdują się ruiny zamku lanckorońskiego